W piątek rozegrano baraż o ostatnie miejsce w sobotnim finale Drużynowego Pucharu Świata. Faworyci nie zawiedli, ale emocji na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu nie było. Reprezentacja Australii całkowicie zdominowała baraż DPŚ. Żużlowcy z

Trener Rafał Dobrucki ogłosił w czwartkowe popołudnie skład w jakim reprezentacja Polski wystąpi w sobotnim finale DPŚ. Od kilku tygodni eksperci i sympatycy speedwaya zastanawiali się w jakim zestawieniu Polska powalczy o dziewiąty

Pomimo, iż środowy półfinał Drużynowego Pucharu Świata nie należał do najlepszych widowisk jakie widział Stadion Olimpijski we Wrocławiu, to emocji nie brakowało do samego końca. Analogicznie to pierwszego półfinału, dwie reprezentacje walczyły o

„Żużlowy mundial”, czyli Drużynowy Puchar Świata, po 6 latach powrócił do kalendarza FIM. W pierwszym półfinale reprezentacje Wielkiej Brytanii, Szwecji, Czech i Niemiec walczyły o jedno miejsce premiowane awansem do sobotniego finału. Drużyny